Agnieszka i Sławek
Wyjazd do Chełmna oczywiście nie odbył się bez niespodzianek. Najpierw po drodze straszliwy wypadek na A1, potem ulewy i....trąby powietrzne....coś niesamowitego...i aż by się zdawało nie realnego...a jednak
a najbardziej niesamowite było to, że deszcz przestał padać na wejście do Kościoła i wyjście z Kościoła :)
Kościoł przepiękny, Para Młoda uśmiechnięta, goście roztańczeni...cóż więcej trzeba :):)
Komentarze