Paulina i Przemek

 Za parę dni spotkamy się z Pauliną i Przemkiem na ich sesji plenerowej, a tymczasem mam dla Was kilka kadrów z ich przyjęcia ślubnego.

Podczas ceremonii w kościele nie zabrakło łez wzruszenia, a później – już w kameralnym gronie najbliższych – panowała ciepła, rodzinna atmosfera. Całości z wielką uwagą i dziecięcą ciekawością przyglądał się ich synek, dodając temu dniu jeszcze więcej uroku i autentycznych emocji,  a dodatkowych wrażeń dostarczył świadek, który odważnie spróbował swoich sił w roli DJ-a.

































Komentarze