Ada i Paweł
Sesja plenerowa Ady i Pawła odbyła się nieco później po ich ślubie… ale czasem tak już bywa. Życie pisze własne scenariusze — zdrowie, obowiązki zawodowe, codzienny pośpiech — nie zawsze pozwalają na to, by zaraz po ślubie Para Młoda mogła wskoczyć w plenerowe kadry.
A było warto poczekać!
Tego dnia wszystko zagrało idealnie. Poranek powitał nas piękną pogodą — słońce już było dość wysoko nad koronami drzew, za to jezioro było spokojne, a powietrze pachniało latem.
Ada i Paweł — jak zawsze uśmiechnięci, pełni czułości i naturalności. Przed obiektywem czuli się swobodnie, jakby byli tam tylko dla siebie. I chyba właśnie tak było. Ich spojrzenia, gesty, drobne uśmiechy — wszystko mówiło jedno: „mamy siebie, reszta się nie liczy”.
Komentarze