Ola i James
Połączenie dwóch światów w jedno piękne „tak”- Ola i James są już po ślubie.
Już na przygotowaniach James z uśmiechem powiedział: „Pogoda dziś okropna, ale mimo to będzie piękny dzień”. I miał absolutną rację. Choć za oknem chmury i przelotny deszcz wewnątrz panowała atmosfera pełna ciepła, radości i miłości.
Wesele odbyło się w sali „Pan Tadeusz”, która tego dnia zmieniła się nie do poznania. Zieleń w dekoracjach, migoczące światełka i romantyczne detale stworzyły klimat pełen magii. Sala rozbłysła ciepłem i elegancją, stając się idealnym tłem dla wspólnego świętowania
Taniec, rozmowy, wspólne śmiechy i wzruszenia udowodniły, że miłość naprawdę nie zna granic. Goście z Polski i Anglii bawili się razem tak, jakby zawsze stanowili jedną wielką rodzinę od zawsze.
Ten dzień był nie tylko piękną uroczystością, ale także symbolem – że najważniejsze w życiu to znaleźć osobę, z którą można dzielić wszystkie chwile, niezależnie od języka, tradycji czy miejsca na mapie.
Komentarze